Szybki rachunek: 572 spektakle, przy prawie 100% frekwencji, co daje blisko 540 tysięcy widzów. Taki wynik musical „Upiór w operze” osiągnął w Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie.
Po 3 latach „Upiór” powraca. Od 24 maja przebój wśród musicali : ”Upiór w operze” Andrew Lloyda Webbera publiczność będzie mogła oglądać na scenie przy ulicy Odeskiej 1 w Białymstoku.
O tym musicalu mówi się: najbardziej dochodowy w historii.
Ocenia się, że musical UPIÓR W OPERZE obejrzało do tej pory ok. 80 milionów ludzi na całym świecie (całkowita sprzedaż biletów przekroczyła 3.2 miliardy dolarów).
Musical wystawiono do tej pory w ponad stu miastach w ponad dwudziestu krajach na całym świecie, m.in w Nowej Zelandii, Korei, Meksyku, Brazylii, Australii i Rosji.
Produkcja oryginalnego musicalu wymagała każdorazowego udziału ok. 130 osób - obsady, muzyków oraz obsługi technicznej widowiska. Wersja objazdowa musicalu angażuje flotyllę 27 tirów. Przedstawienie wymaga 22 zmian sceny.
Po Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie najmłodsza scena operowa w Polsce będzie pokazywać ten musical. To oryginalna produkcja Teatru Roma. Spektakl tworzą i główne role w nim grają artyści związani z Romą . Do Białegostoku przyjechały oryginalne dekoracje autorstwa znakomitego scenografa Pawła Dobrzyckiego. Dzisiaj zawisł ogromny żyrandol, jeden z najbardziej charakterystycznych dla tego musicalu rekwizytów .
Oto kolejna fotorelacja z ostatnich przygotowań do wielkiej premiery „Upiora w operze”.
Fotografował Michał Heller/OiFP